Andżelika zgłosiła się do mnie na sesję "Mama i ja". Od raz zaznaczyła, że chce zdjęcia domowe, prawdziwe, pokazujące ich rzeczywistość, ich świat. Ogromnie się ucieszyłam, bo takie zdjęcia ja lubię najbardziej. :) W drzwiach przywitała mnie uśmiechnięta kobieta i jej cudowny synek. I powiem Wam jak ich obserwowałam podczas wspólnych zabaw, przytulasków, wygłupów to widziałam jak Andżelika promienieje widząc uśmiech swojego synka. Ich więź była wręcz namacalna. Szczęśliwy dwulatek i piękna, wspaniała Mama. Czego chcieć więcej?
czwartek, 5 marca 2015
Mama i Ja - Andżelika i Wojtuś
Andżelika zgłosiła się do mnie na sesję "Mama i ja". Od raz zaznaczyła, że chce zdjęcia domowe, prawdziwe, pokazujące ich rzeczywistość, ich świat. Ogromnie się ucieszyłam, bo takie zdjęcia ja lubię najbardziej. :) W drzwiach przywitała mnie uśmiechnięta kobieta i jej cudowny synek. I powiem Wam jak ich obserwowałam podczas wspólnych zabaw, przytulasków, wygłupów to widziałam jak Andżelika promienieje widząc uśmiech swojego synka. Ich więź była wręcz namacalna. Szczęśliwy dwulatek i piękna, wspaniała Mama. Czego chcieć więcej?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz