piątek, 27 listopada 2015

Ika, Krzysiek, Ola, Janek i Ewa - sesja noworodkowa - część druga - w domu


Obiecana druga część zdjęć. 

Ewa jest wielką szczęściarą, oprócz cudownych rodziców ma dwójkę wspaniałego rodzeństwa, którzy od pierwszych chwil pomagali rodzicom i z miłością wpatrywali się w siostrę. Zobaczcie sami :)





























I na koniec podsumowanie:


czwartek, 26 listopada 2015

Ika, Krzysiek i Ewa. Sesja noworodkowa w szpitalu.


To była sesja, w trakcie której miałam gęsią skórkę, uśmiech nie schodził mi twarzy i troszkę trzęsły mi się ręce. Ika i Krzysiek. Spotkaliśmy się kilka miesięcy wcześniej, rozmawialiśmy o szkole, do której chodzą naszej dzieci i tak przy okazji padł pomysł sesji noworodkowej. Trochę innej. Takiej TUŻ po porodzie. Pomysł się spodobał, dogadaliśmy szczegóły i czekałam na telefon. A gdy tego dnia przyszedł sms "jesteśmy w szpitalu" to czekałam tylko na sygnał "już" i .... pędziłam do szpitala. Udało mi się dojechać godzinę po porodzie. Jedną godzinę! Ewa była otulona pieluszką, przytulona do Mamy. Chwila magiczna, mistyczna wręcz. Mówi się, że pierwsze dwie godziny po porodzie to "dwie godziny dla rodziny" a ja dostąpiłam tego zaszczytu bycia tam przez chwilę z nimi. 

Ika, Krzysiek - dziękuję! 


























 A w następnym wpisie część druga sesji i spotkanie Ewy ze starszym rodzeństwem!










poniedziałek, 2 listopada 2015

Ania, Norbert, Zuzia - sesja plenerowa


Już drugi raz miałam ogromną przyjemność fotografować tę trójkę :) I będzie to chyba moja ulubiona sesja :) Zuzia jest absolutnie niesamowita! Rozgadana, wesoła, promieniująca radością i energią. I ma naprawdę cudownych rodziców, dla których jest całym światem. W dodatku na tyle szalonych, że zgodzili się na sesję tuż po wschodzie słońca, ale ... warto było! Ja bawiłam się świetnie! A zdjęć powstało baaaaardzo dużo! Zapraszam Was na niewielki wycinek z tej sesji!