Dziś rozpoczynam fascynujący roczny projekt fotograficzny - "kids were here"/ "dzieci tu były.
Cytując z opisu projektu:
"Czym jest "Kids were here" lub "Dzieci tu były" jak kto woli?
To projekt dokumentujący dzieciństwo naszych pociech nieco od innej strony. Nie będziemy tu dbać o uśmiech nr 5 czy 11? Nie będziemy dbać o porządek, o to by na drugim planie nie było niepożądanych bohaterów... Przedstawimy świat naszych dzieci takim jaki jest, codziennie, zwyczajnie... bez upiększaczy w stylu candy czy innych dziwactw! Nie musimy dbać o emocje, one zadbają same o siebie gdy po latach otworzymy nasz album i nie jednej z nas łezka zakręci się w oku.
Jest jedno "ale"... na tych zdjęciach sami bohaterowie nie powinni się pojawić. Fotografujemy zatem ich codzienne "ślady", bałagan i ulubione rzeczy.
Podczas projektu będzie przyświecać nam myśl:
"W tej chwili można bardzo łatwo popaść w frustrację z powodu bałaganu, który jest rezultatem życia z dziećmi. Ten zestaw (zdjęć) przypomina mi, jak szybko to wszystko minie. Przyjdzie dzień gdy zabawki wylądują w skrzynkach i nikt nie będzie się nimi bawił. Będę tęsknić za tym. Uświadamiam sobie aby zwolnić. Nie stresować się tym. Moje szczęście nie zależy od tego, że wszystko jest na swoim miejscu, a dom jest czysty i uporządkowany.Pewnego dnia będziemy mieć wspaniałe wspomnienia. Dowody zapisane w naszych sercach i umysłach naszych dzieci. Fotografie, które przeniosą nas z powrotem do tych samych dni, kiedy nasze dzieci były tutaj." - Jude Wood"
Bardzo mi pasuje idea tego projektu i mam nadzieję, że wytrwam do końca.
Tu znajdziecie link do strony fb projektu - Kids Were Here Project
no i moje zdjęcia z miesiąca maja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz